Aktualności
- Strona główna
- Aktualności
Telefon do marketu budowlanego, czyli jak to było z Bryllem
Telefon do marketu budowlanego, czyli jak to było z Bryllem.
Jak garkotłuk z szefem kuchni, czyli skąd się wzięła Kalicińska.
– Kalicińska to chyba mieszka gdzieś tu niedaleko? – zapytała moja szefowa. – Owszem – odpowiedziałem – pod Korytnicą, jakieś pół godziny autem po wsiach…